sobota, 26 maja 2018

Rozdział 47. Porozmawiaj ze mną!


„Los czasem rozdziela bliskich sobie ludzi, żeby uświadomić im, ile dla siebie znaczą”~Paulo Coelho


Tęskniłam.
Nie chciałam tego przyznać. Nie chciałam o tym myśleć. Ale taka była prawda. Tęskniłam i nie mogłam temu zaprzeczyć. Pustka w sercu, którą tylko Jason był w stanie wypełnić, nie pozwalała mi normalnie funkcjonować. Potrzebowałam go. Nienawidziłam samej siebie, że od razu mu nie wybaczyłam, że nie zapomniałam. Oddałabym wszystko za jego obecność, za dźwięk bicia jego serca, za spokojny oddech i rozpalone ciało. Chciałam wszystkiego tego, z czego zrezygnowałam, kiedy go odrzuciłam.
Takie były noce. Bezsenne godziny spędzone w pustym łóżku. To właśnie wtedy najbardziej mi go brakowało. Przyzwyczaił mnie do swojej obecności, a potem zniknął. Zranił mnie.

sobota, 12 maja 2018

Rozdział 46. Nie pozwolę ci dzisiaj umrzeć

„Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło”~Gabriel García Márquez

Jason pojawił się w moim pokoju, kiedy leżałam skulona w fotelu, wypłakując sobie oczy.
– Co się stało? – spytał zaniepokojony. – Coś z Draco?
Podszedł do mnie i położył dłoń na moim ramieniu. Natychmiast go odtrąciłam.
– Nie dotykaj mnie! – krzyknęłam.
Nie odwróciłam głowy, nie spojrzałam na niego. Nie mogłam na niego patrzeć.
Na początku był zdezorientowany, nie rozumiał, co się stało, co spowodowało moje zachowanie.
– Narcyzo...
– Wszystko słyszałam! – wrzasnęłam tak nagle i tak głośno, że przestraszyłam samą siebie. – Całą rozmowę z Hogginsem! Ufałam ci, a ty mnie okłamałeś!
layout by oreuis