Ten blog
został założony pod wpływem impulsu. Będę na nim publikowała opowiadanie
będące opisem dalszego życia Narcyzy i Lucjusza Malfoyów, czyli mojej
ulubionej pary z serii książek o Harrym Potterze ;) Będzie to też miejsce,
gdzie przeszłość miesza się z teraźniejszością.
Może napiszę teraz, skąd wziął się pomysł na założenie bloga o takiej właśnie tematyce. Wszystko zaczęło się od zmiany mojego nastawienia do jednego z członków rodziny Malfoyów – Narcyzy. To się stało nagle i nie potrafię określić w którym momencie dokładnie. Najpierw zaczęłam czytać informacje o niej na wszystkich możliwych stronach, oglądałam zdjęcia, filmiki na YT, a potem zapragnęłam jeszcze więcej. I tak trafiłam na niezwykły blog, którego autorka opisywała dzieje Lucjusza i Narcyzy w Hogwarcie. Wtedy była to już czysta miłość do Narcyzy. W głowie zaczął formować mi się pomysł na to, co mogłoby się dziać w ich życiu po Bitwie o Hogwart. Wciąż jednak było to za mało. I wtedy właśnie zaczęłam błądzić po You Tube i znalazłam ten oto filmik, który wszystko zmienił:
Może napiszę teraz, skąd wziął się pomysł na założenie bloga o takiej właśnie tematyce. Wszystko zaczęło się od zmiany mojego nastawienia do jednego z członków rodziny Malfoyów – Narcyzy. To się stało nagle i nie potrafię określić w którym momencie dokładnie. Najpierw zaczęłam czytać informacje o niej na wszystkich możliwych stronach, oglądałam zdjęcia, filmiki na YT, a potem zapragnęłam jeszcze więcej. I tak trafiłam na niezwykły blog, którego autorka opisywała dzieje Lucjusza i Narcyzy w Hogwarcie. Wtedy była to już czysta miłość do Narcyzy. W głowie zaczął formować mi się pomysł na to, co mogłoby się dziać w ich życiu po Bitwie o Hogwart. Wciąż jednak było to za mało. I wtedy właśnie zaczęłam błądzić po You Tube i znalazłam ten oto filmik, który wszystko zmienił:
Zarówno
tytuł, jak i samo opowiadanie, ma swój początek właśnie w tej piosence i w tym
filmiku. Kiedy po raz pierwszy go obejrzałam, zmieniło się dosłownie wszystko.
Już wiedziałam co napisać, jak zacząć i rozwinąć i być może nawet jak skończyć.
Nie będę już przedłużać. Niedługo dodam
prolog, więc zapraszam do czytania.
Ciocia
Bella.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz