„Dobre wróżby mają szanse się spełnić, złe spełniają się zawsze.” ~Artur Konert
Chaos… Z definicji nie da się go kontrolować. Kiedy zapanuje, cały
porządek i wszelkie plany są bezużyteczne. Nie da się przewidzieć, co może
wyniknąć z chaosu. Jedyna pewna rzecz, którą przynosi, jest zniszczenie, które
po sobie pozostawia.
Kiedy srebrny patronus rozmył się w powietrzu, zapomniałam o wszystkim.
Rozmowa z Evelyn, jej córka, wszystko to nie miało już znaczenia. W głowie
miałam tylko instrukcje, których udzielił mi Jason.
Wybiegłam z sali i pobiegłam do gabinetu dyrektorki. Od czasu balu
starałam się nie wchodzić jej w drogę, aby nie doszło między nami do kolejnej
kłótni.
– Pani dyrektor, już czas – powiedziałam, kiedy zaprosiła mnie do
swojego gabinetu.
Kobieta spojrzała na mnie zmęczonymi, przerażonymi oczami i powiedziała
tylko jedno krótkie zdanie: