Jest jednak jedna zmiana, którą muszę wprowadzić żeby ułatwić sobie życie: rozdziały będą pojawiały się nieregularnie. Próbowałam dodawać rozdziały co tydzień, nie wychodziło mi, chciałam je dodawać co dwa tygodnie, to również nie wypaliło. O publikacjach konkretnego dnia to już w ogóle nie ma mowy. Nie potrafię pisać w określonym czasie. Raz jestem w stanie napisać rozdział w godzinę, a czasem siedzę nad nim kilka długich dni. Nie potrafię przewidzieć kiedy uda mi się skończyć rozdział, a naprawdę nie chcę Was rozczarowywać. Będę starała się dodawać średnio dwa rozdziały na miesiąc, ale wszystko zależy od dobrej woli Cioci Weny, która ostatnio wybrała się na wycieczkę i aktualnie przebywa gdzieś w okolicy Florydy, a wraz z nią następny rozdział.
Podsumowując: nigdzie się nie wybieram, zostaję z tą historią do końca samego finału, chociaż nie gwarantuję, że po drodze kilka razy nie upadnę i nie zniknę na trochę, ale obiecuję, że zawsze wrócę ;)
Na koniec mam dla Was filmik, który ostatnio motywuje mnie do pisania :)
Czekamy… :*
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuń