niedziela, 18 października 2015

Patronus

Nawet nie wiem od czego zacząć... chyba po raz kolejny od przeprosin. Przepraszam za moją nieobecność, za brak rozdziału, za wszystko. Nie daję rady. Nie chodzi już nawet o brak czasu, ale o brak chęci. W ostatnim czasie poniosłam kilka porażek, które bardzo odcisnęły się na mojej psychice. Od jakiegoś czasu biorę również tabletki, przez które jestem rozkojarzona i mam problemy z koncentracją. Nie jestem w stanie napisać nic sensownego. Siadając do pisania rozdziału, mam wrażenie, że straciłam tę zdolność, że nie umiem już nic napisać, coś mnie blokuje, duszę się. Nie chcę żeby tak było, nie chcę zmuszać się do pisania, bo nie przysłuży się to ani mnie, ani tym bardziej opowiadaniu. Kiedy już wszystko jakoś zacznie się układać, wrócę. Nie wiem, kiedy to będzie. Nie chcę niczego obiecywać. Piszę to wszystko z ciężkim sercem, bo nienawidzę tego robić. Nienawidzę Was zawodzić. Mam nadzieję, że już niedługo wrócę z nowym rozdziałem i że nie zawiodę Was po raz kolejny.
Chciałam Wam również podziękować za ponad 27 000 wyświetleń, naprawdę miło jest wiedzieć, że mimo iż nic się tu nie dzieje, Wy nadal odwiedzacie to miejsce, dziękuję ;)

4 komentarze:

  1. Smutne. :C A tak czekałąm na rozdział.Ale nie będę cię do niczego zmuszać.Masz problemy w wena i ogólnie.

    Pozdrawiam i życze abyś szybko do nas wróciła.
    Wierna czytelniczka.

    Pani Malfoy

    OdpowiedzUsuń
  2. Wracaj do formy, bardzo spodobało mi się twoje opowiadanie (może ciut za dużo tego dramatycznego Lucjusza) i wierzę, że kiedyś je dokończysz. Sama czasem czuję się jakby mnie walec przejechał, a odciski na psychice nie są mi obce. Pamiętaj, że wszystko się ułoży, może za dwa dni, miesiące lub lata, ale zawsze się ułoży, ponieważ wszystko się zmienia. Będzie już tylko gorzej i gorzej, a potem lepiej i lepiej.
    Będę czekać
    DP

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymaj się, kochanie i wiedz, że zawsze możesz na mnie liczyć. Najważniejsze jest Twoje życie prywatne, nauka, a potem opowiadanie. Miałam przez pewien okres czasu posobnie jak Ty, ale mi to minęło i Tobie też minie. Czuję, że nas jeszcze czymś zaskoczysz. :)
    Ściskam mocno, Cyzia. :*

    OdpowiedzUsuń

layout by oreuis